No products in the cart.
No products in the cart.
Ten projekt w organizacji wyszedł zdumiewająco prosto. Nie napiszę Wam, że pod nogami mieliśmy kłody i ogarnięcie zespołu, miejscówki, czy ekipy foto zabrało z pół roku. Cała historia, jak to zwykle bywa, rozpoczęła się na messengerze, kto by się spodziewał. Zwrócił się do mnie Pan Perkusista zespołu, zresztą tata mojej psiapsiółki, więc poczułam presję, że to musi być wyjątkowa sesja w plenerze!
Pomyślałam złomowisko, włączyłam telewizor i oglądam Później research, gdzie jest najbliższe złomowisko – na szczęście mam znawców w tym zakresie, który mi podpowiadali! Początkowo myślę sobie-Ja się z tym Krzykaczem przez telefon przecież nie dogadam i poczułam lekki paraliż Koniec końców, infolinia złomowiska w Radostowicach, na którym odbyła się sesja , była niewiarygodnie miła, wszystko przebiegło sprawnie, a i na sesji czuliśmy się na maksa „zaopiekowani„, Pan pokazał nam co i jak i się zaczęło
Na sesji towarzyszyło mi dwóch fotografów mój nieodzowny foto-kompan-Dawid Wołoch oraz poznany zaledwie tydzień wcześniej na warsztatach foto w Bielsku Piotr Urbanek. Dobrze było mieć takie wsparcie! Zespół, który stał przed obiektywami to VukkOfficial i bardzo się cieszę, że to właśnie oni-chłopaki super wyluzowani, atmosfera była przednia także wielkie high five! Poniżej to, co udało mi się uchwycić, enjoy!
Fotografia to moja miłość.
Tę miłość zobaczysz na mom Instagramie, gdzie codziennie staram się wrzucać backstage sesji i wszystko, co związane z moją pracą.
Choć mówi się, że gdy praca jest Twoją pasją, to tak jakby nie przepracować ani jednego dnia! <3