Artystka artystce. czyli, spotkały się dwie dziewczyny pełne pasji.
Sesja z pomysłem artystek
Najlepsza tatuatorka na śląsku?
A jak! Poznajcie Natalię, to ona jest sprawczynią kilku arcydzieł na moim ciele i wielu innych arcydzieł na Waszych ciałach. Czy wiedzieliście, że tatuaże znane są od 2000 lat p.n.e.? Posiadanie tatuażu wyznaczało przynależność do danej grupy społecznej. Na Wyspach Samoa były znakiem dojrzałości. W Chinach tatuowano wojowników, a w starożytnej Grecji osoby urodzone w zamożnych rodzinach. Na Borneo posiadanie tatuażu miało ochraniać przed złymi duchami, a Celtowie tatuowali zwierzęta- które pełniły funkcję znaku rozpoznawczego danego plemienia. Wiedziano dzięki temu, czy ma się do czynienia z wrogiem, czy z przyjacielem. Niestety wraz z przekształcaniem się plemion w państwa tatuaże straciły swoje znaczenie. Co więcej, właśnie wtedy stały się symbolem niewolników czy przestępców. Dlatego nasze babcie nie zawsze potrafią zaakceptować tatuaże. Wychodzi na to, że znają tylko historię nowoczesną. Zadanie domowe, opowiedzcie swojej babci historię i symbolikę tatuażu i dajcie znać czy zmieniła swój światopogląd. Po więcej ciekawostek o tatuażach wpadnijcie do pracowni Babie Lato w Katowicach, bo my tu przecież o fotografii i o sesja z pomysłem.
Sesja z pomysłem śląskie
W pracy fotografa liczy się nie tylko dobry sprzęt fotograficzny, ale przede wszystkim kreatywność i pomysł. Nie mam w swoim bagażu doświadczeń sesji, która powstałaby ot tak, bez żadnego pomysłu. Jeżeli nie jesteś osobą kreatywną, nie będziesz dobrym fotografem. Sesja zdjęciowa jest jak wycieczka w góry. Masz szlak, wiesz gdzie iść, jednak wszystko może się wydarzyć. Podczas sesji fotograf wciela się w różne role. Jest psychologiem, często wróżką, prawie zawsze- stylistą. Musi nie tylko wyobrazić sobie jak dana osoba powinna wyglądać dobrze na zdjęciu, ale i tego dokonać. Dlatego moje sesje zaczynają się od kawy i rozmowy o wzajemnych oczekiwaniach i pomysłach. Tylko wtedy zrobimy coś wyjątkowego, jeżeli dokonamy tego wspólnie. Ile to już razy założenie sesji stało się kompletnym niewypałem i trzeba było stworzyć coś zupełnie nowego. Dzięki temu, że nie zamykam się na rozwiązania, mam szalone pomysły i w zasadzie nie mam barier, których nie boję się przekroczyć… Tworzę dla Was pomysłowe sesje czy to w moim studio, czy w plenerze.
Czy warto zabrać sztalugę w pole?
No jasne! Najważniejsze w życiu jest, żeby mieć swoją pasję. A czym jest pasja? Pasja to robienie czegoś z wielką przyjemnością. Skutkiem tego jest radość i energia oraz poczucie spełnienia. Pasją może być fotografia, ale też malowanie. Jeżeli znajdziesz w swoim życiu pasję, dzięki której możesz dodatkowo zarabiać na życie, jesteś już szczęściarzem na maksa. Zostańmy jednak przy pasji jako elemencie spędzania wolnego czasu, czy też odpoczynku po pracy. Warto fotografować każdą chwilę swojego życia, zwłaszcza wtedy, kiedy się uśmiechasz. Fotografując swoją pasję nie tylko zarażasz dobrą energią, ale również namawiasz odbiorców swoich zdjęć do zrobienia czegoś dla siebie. Do znalezienia siebie. Być może dzięki temu, że pokazałaś niebanalne oblicze swojej pasji, ktoś odnajdzie w sobie chęć do działania. Kopniaka do zmiany swojego życia i drodze ku szczęściu? Dzielmy się dobrem z innymi, zawsze. A teraz zerknijcie na sesję ze sztalugą w zbożu i dajcie znać czy było warto targać ją tam dla tego efektu? To pytanie wydaje się retoryczne. To właśnie jest sesja z pomysłem.